10 stycznia i 10 lipca to ostateczne terminy samodzielnego wyboru Otwartego Funduszu Emerytalnego dla osób, które podjęły pierwszą pracę. Jeżeli tego nie zrobią, zostaną przydzielone do funduszu w drodze losowania.
Losowanie
Losowania OFE odbywają się dwa razy w roku. W tym momencie jest około 200 tysięcy osób, które, być może powierzą swoją emeryturę ślepemu losowi. Tyle właśnie zawiadomień, o konieczności wyboru funduszu, wysłał ZUS.
Warto pamiętać, że podczas losowania nie mamy szansy dostać się do każdego z funduszy. Te największe, które mają 10% lub większy udział w rynku (pod względem zarządzanych aktywów) oraz najsłabsze OFE, które osiągnęły niższą stopę zwrotu od średniej z dwóch ostatnich okresach rozliczeniowych, nie są brane pod uwagę. Zatem nie dość, że ten los ślepy, to jeszcze okrojony.
Kto musi przystąpić do OFE?
Zgodnie z obowiązującym w naszym kraju prawem, obowiązkowe członkostwo w OFE dotyczy osób urodzonych po 31.12.1968 roku. Jeżeli pracujesz na umowę o pracę, nie jesteś już studentem i pracujesz na umowę zlecenie, odbywasz płatny staż lub masz własną pozarolniczą działalność gospodarczą, a nie wybierałeś jeszcze nigdy funduszu emerytalnego to pamiętaj, że będziesz mógł to zrobić tylko do 10 stycznia.
Jak wybrać?
Pomocne w wyborze OFE mogą okazać się przygotowywane przez niezależnych ekspertów cykliczne rankingi. Jednak ze względu na ich mnogość warto przyrzec się dokładnie każdemu z nich. Tutaj szczególną uwagę należy poświęcić kryteriom dokonanej oceny w poszczególnych rankingach.
Oczywiście najważniejsze dla przyszłych emerytów są wyniki OFE. Jednak na tym nie powinno kończyć się porównanie funduszy. Ważnymi elementami jest także stabilność osiąganych wyników. Rzetelne rankingi powinny także uwzględniać wysokość opłat pobieranych przez Powszechne Towarzystwa Emerytalne zarządzające OFE.
Głównym celem OFE jest stabilne i systematyczne pomnażanie środków przyszłych emerytów w długim okresie. Dlatego krótkotrwałe dobre wyniki nie powinny mieć dużego wpływu na ocenę funduszu. Podsumowując, wybór nie jest prosty i wymaga pewnej, nawet najprostszej analizy. Ale nie powinno się go dokonywać na zasadzie, że „sąsiad ma tam to ja też przystąpię”.
Po co wybierać?
Pewnie niektórzy się zastanawiają, po co w ogóle martwić się o OFE, skoro tak czy siak emerytury będą marne. Tyle się tera o tym mówi. Poza tym Ministerstwo Finansów zapowiada jakieś zmiany, które w praktyce mogą całkiem zaburzyć obecny system emerytalny.
Fakt jest faktem, że emerytury z dwóch obowiązkowych filarów, czyli z ZUS i OFE może nie wystarczyć. I raczej nie wystarczy. Ale to nie jest powód, żeby się o nią nie martwić. Albo załamywać ręce. Wręcz przeciwnie. Kapitalizm, o który tak długo nasz naród walczył, wymaga od obywateli świadomego i racjonalnego dbania o własne zabezpieczenie finansowe.
Niestety, ale trzeb dodatkowo odkładać na emeryturę. Ale nie należy przy tym bagatelizować OFE. Od wyboru funduszu naprawdę w przyszłości może sporo zależeć.
A poza tym jest jeszcze jeden powód. To jest trochę tak jak z pójściem na wybory. Kto nie głosował niech nie narzeka. Więc kto nie wybierał, tylko go wylosowali, też niech nie narzeka. Ja lubię mieć prawo do tego, żeby sobie trochę postękać i ponarzekać. Już taka natura naszego narodu. A Wy?
Zatem czas rozejrzeć się za OFE.
AP